Nadal wygrał z historią
Rafael Nadal wygrał 21. turniej wielkoszlemowy, pokonując w Melbourne po epickim meczu Daniiła Miedwiediewa.
Kto widział ten mecz, długo nie zapomni tego, co działo się na centralnym korcie im. Roda Lavera. Nadal wygrał 2:6, 6:7 (5-7), 6:4, 6:4, 7:5 i został samodzielnym rekordzistą, jeśli chodzi o triumfy w Wielkich Szlemach (po 20 mieli przed tym turniejem także Roger Federer i Novak Djoković), ale żadna statystyka nie przesłoni tego, co zobaczyliśmy.
Nadal po każdym zwycięstwie w drodze do finału podkreślał, że owszem cieszy się z sukcesów, ale najbardziej z tego, że w ogóle może grać po blisko półrocznej przerwie, bo jeszcze sześć tygodni temu wcale nie było to takie pewne.
Jako główny faworyt – nawet po deportacji Djokovicia – nie był wymieniany praktycznie przez nikogo, bezapelacyjnym numerem 1 miał być Miedwiediew. Dlatego gdy w finale Rosjanin objął prowadzenie w setach 2:0, wydawało się, że po raz drugi będzie hamulcowym tenisowej historii. Pierwszy raz został nim, gdy w ubiegłym roku w finale US Open nie pozwolił Djokoviciowi na zdobycie kalendarzowego Wielkiego Szlema i jednocześnie na 21. wielkoszlemowy triumf.
Miał wielką szansę, by kolejny raz pokazać, że nadchodzi jego czas, w trzecim secie mógł objąć prowadzenie 4:2, ale tego nie zrobił, choć prowadził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta